Tekst z przełomu 2014 i 2015 roku.
BÓL ISTNIENIA
Ból
istnienia nic nie zmienia.
Prowadzi
do nieistnienia.
Nieistotny
więc to temat.
Nie wart
bożka czy totema.
Dopłynąłeś
do połowy,
Ale puste
są twe sieci.
Nie udały
się połowy.
Za to się
udały dzieci.
Bóle
brzucha, bóle głowy.
Niebyt
elit, nieżyt jelit.
Niemoralnej
chcesz odnowy.
Kto
depresji nie chce, je lit...
Ból
istnienia jednak zmienia.
Prowadzi
do nieistnienia.
Więc istotny
jest to temat.
Czy wart
bożka, czy totema.
Chcesz
pogadać – idź na groby.
Nie na
darmo zmarli zmarli.
Żółć
narasta. Od wątroby.
Bliźni
blizny twe rozdarli.
Zranili, a
nie chcą dobić.
Nawet widok
tęczy męczy.
Nie chcesz
myśleć, mówić, robić
Nic. Lecz
nic cię nie wyręczy.
Ból
istnienia wszystko zmienia.
Prowadzi
do nieistnienia.
Że istotny
jest to temat,
Wart jest
bożka i totema.
Komentarze
Prześlij komentarz