Mój stosunek do poznańskiej gwary jest miłosny: przerywany i bez zabezpieczeń...
Uwielbiam wiele poznańskich wyrażeń. A gemela należy do ulubionych. Moja Żona (z poznańskiego) może zaświadczyć: gemelę znam, lubię i uprawiam ze znawstwem.
Zatem z niespełna kwadrans trwającego marszu na rzecz ostatnich "Uczt Szyderców" w poznańskim Teatrze Animacji, podpuszczony przez samego prof. Juliusza Tyszkę (profesor, a najgłośniej na widowni się zachowuje: O tempora! O mores!) spłodziłem piosenkę pod tytułem
Uwielbiam wiele poznańskich wyrażeń. A gemela należy do ulubionych. Moja Żona (z poznańskiego) może zaświadczyć: gemelę znam, lubię i uprawiam ze znawstwem.
Zatem z niespełna kwadrans trwającego marszu na rzecz ostatnich "Uczt Szyderców" w poznańskim Teatrze Animacji, podpuszczony przez samego prof. Juliusza Tyszkę (profesor, a najgłośniej na widowni się zachowuje: O tempora! O mores!) spłodziłem piosenkę pod tytułem
GEMELA
muzyka Przemysław Mazurek
Niech sobie Grecy mają chaos,
Niemcy unordnung, Anglicy mess.
U nas porządku zawsze mało,
Zresztą widzicie sami, jak jest.
To, co burdelem nazwą Włosi,
Francuzi to bazarem zwą.
W Poznaniu nie chcemy być gorsi,
Wymyśliliśmy słowo to:
Gemela, gemela, gemela!
To się udziela!
Gemela, gemela, gemela!
Kręci jak karuzela!
Gemela, gemela, gemela!
Z tego się przecież nie strzela!
Gemela!
Zatem pozbądźmy się kompleksów,
W końcu aż tak na świecie nikt
Nie nabałaganił i nie zepsuł:
Wszak burdeltatą jest szef NIK!
Bo wszystko jedno, jak się nazwie,
Szyld ironiczny będzie wszak:
Wybory wygra coś, co ma w nazwie
„Prawo i Porządek”, czy jakoś tak…
Gemela…
Komentarze
Prześlij komentarz