Przejdź do głównej zawartości

LANIE WOSKU

Że niedługo Andrzejki, publiczność na wczorajszym Wieczorze z Piosenką Nieobojetną zażyczyła sobie lania wosku. Wyszła piosenka proekologiczna na ludową nutę:


LANIE WOSKU
muz. Przemysław Mazurek

kiedyś w ogóle było lepiej.
Nawet pszczółek było więcej.
Miód i wosk był w każdym sklepie
No i świeca w każdej wnęce.
Więc, gdy naród sobie wróżył,
Czy to z miasta, czy mieściny,
Wiadomo, że wosku użył,
A nie jakiejś... stearyny

Lanie wosku, lanie wosku
to rozpusta jest po prostu.
Rozumiemy modę eko,
Lecz to chyba za daleko:
Zanim zamkniesz się apteko
I ty też od trumny wieko,
Choć powtórzmy za Seneką
Że "nie ma żartów z pasieką".

Dzisiaj pszczółek jest mniej coraz,
Więc drożeje pszczeli produkt.
Spada też IQ iloraz,
Wokół coraz więcej smrodu...
Przyszłość znać - atrybut boski,
Najważniejszy, nie jedyny.
A tu wciąż drożeją woski,
Wróżyć trza ze... stearyny.

Lanie wosku, lanie wosku...

Można by ze świecą szukać
Takiego, co by zaradził
I statystykę oszukał,
Globalną tendencję zdradził.
Żeby znów pszczół było więcej
I by mędrce i kretyny
W Andrzejki do wosku ręce
A nie jakieś... stearyny.

Lanie wosku, lanie wosku...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

NIELETNIE

Poniższy tekst, również okraszony muzyką genialnego Pawła Bitki Zapendowskiego, wszedł jako piosenka do jego kompozytorskiego koncertu (dawniej w Piwnicy zdarzały się takie koncerty - Pawluśkiewicza, Koniecznego....). Było to prawie 20 lat temu. Po koncercie pt "Muzyka - Paweł Bitka" ukazała się w krakowskim dodatku GW recenzja pt "O rakach, Bachu i nastolatkach". I ten akcent w tej krotochwili jest naprawdę najśmieszniejszy. Czemu GW wysyła na koncerty w roli recenzenta kogoś, czyj poziom IQ uniemożliwia pojęcie dość prostego w gruncie rzeczy dowcipu? Nie wiem. Ale myślę, czytając niektórych co prominentniejszych publicystów tejże, że nie dotyczy to tylko działu kultury dodatku krakowskiego.... Żeby było sprawiedliwie wśród wszystkich powyższych złośliwości: Krakowskim dziennikarzom rzetelnie segregującym, opisującym, współtworzącym, bo recenzującym kulturę, literaturę i takie tam, Markowi Mikosowi, Jerzemu Armacie, Wacławowi Krupińskiemu i Andrzejowi Franaszkowi...

ATLAS KOTÓW (Kult obrazu)

Publiczność "Wieczorów z piosenką nieobojętną" niejednokrotnie zaskakuje swoimi zamówieniami. Nie tym razem: dwa dni po pompowanym przez mainstreamowe media "skandalu" na temat lektury Prezesa zamówiła, a godzinę później usłyszała taką oto pieśń: ATLAS KOTÓW  (Kult obrazu) muz. Przemysław Mazurek     Ksiąg zwycięskich w świecie wiele. Ludzie biorą i czytają. Koledzy i przyjaciele Polecają, pożyczają. Mają księgi swe nagrody. Różne Nike albo Noble. Zaczytują się narody, Ale księgi mają problem: Kult obrazu, kult obrazu, Nie narodził się od razu. A człowiek obrazów łasy Ma albumy i atlasy. Jeśliś być zwycięzcą gotów, Czytaj atlas „Atlas kotów”! Co tam siła, cnota, męstwo: „Atlas kotów” to zwycięstwo! Ksiąg zwycięskich wiele w świecie: Taka „Tora”, „Koran”, „Biblia”... Z ich czytania, sami wiecie, Raz krucjata, a raz bibka. Mają sekty swoje księgi, Którym wierzą literalnie...

MAGNES NA WIOSNĘ

 MAGNES NA WIOSNĘ Marzy mi się urządzenie, Które wreszcie mnie urządzi: Gdy dokucza ochłodzenie, Bardziej niż ktoś może sądzi, Ocali, gdym jest u kresu: Niedobory mam magnesu… Potrzebny mi magnes na wiosnę, Co ciepłe chwile przyciąga, By można słać listy miłosne I zasypiać w podmiejskich pociągach. Potrzebny mi na wiosnę magnes, By słowiki i bzy były bliżej, Tylko takiego magnesu pragnę W jesienno-zimowym wirze. To nie musi być maszyna, Może człowiek, co ma funkcję, Że się wiosny okruszyna Trafi: gram, dekagram albo uncję. Bo się zimą, prosto z mostu W nim zakocham, tak po prostu. Potrzebny mi… Bo właściwie czym jest miłość, Jak nie wiosną, nawet w zimie? Że jest miło, gdy niemiło, I jest ciepło, choć mróz trzymie? I ocala nas u kresu, Gdy niedobór wciąż magnesu? Potrzebny mi…