Październik 2012: W jednej z moich
ulubionych komedii Allena jest scena, podczas której podglądamy stare dobre
małżeństwo, odpowiednio do stażu już sobą znudzone. On czyta gazetę, by z żoną
nie rozmawiać. Ona tonie we wspomnieniach bujnej młodości nad albumem z
fotografiami. W końcu mówi do niego: "Musisz przyznać Jake, że ze
wszystkich czterech sióstr Rosenbaum, to ja byłam najładniejsza". Męża
samozachwyt żony broń Boże nie zbija z pantałyku. Odpowiada zza gazety:
"Też mi konkurencja!"... To aby wytłumaczyć się z tytułu. A poza tym:
RODACY! Zacznijmy wymagać od polityków, urzędników i innych zatrudnianych za
NASZE pieniądze, aby byli kompetentni! Nie ładni, sympatyczni, wysportowani,
alokwentni, eleganccy, umiejący tańczyć, itp,itd....KOMPETENTNI! Wystarczy!
Najładniejszej z naszych minister (od "ta ministra"), odpowiedzialnej za Pływalnię Narodową pod mylącą nazwą Stadionu Narodowego (którego otwarcie otwarcie otrąbiła wszak jako swój sukces) pieśń poniższą poświęcam:
PRZYJDZIE MUCHA
muzyka: Jerzy Wasowski
Jak na pewno
słyszeliście
W telewizji oraz radio,
Podatnicy,
sfinansowaliście
Coś krągłego, jakby stadion.
A że praca była ostra
I częściowo za darmochę,
Stadion na czas jakby powstał…
Jakby. Bo przeciekał trochę….
Lecz kto by krytyki słuchał,
Którą tak bym ujął tu:
Przyjdzie tu ministra Mucha,
Przyjdzie mucha i wyru…!
Choć się na stadionie sporo
Orłów zrazu potopiło,
Niemniej, rzecz ogólnie biorąc,
Na Madonnie było miło.
Nie rozmawia nikt o cenie,
Siwy mróz czy lipiec duszny,
Nic, że stadion jest basenem,
Ważne, że kierunek słuszny!
Niezależnie zaś myśl sucha,
wciąż nam dodawała tchu:
Przyjdzie tu ministra Mucha,
Przyjdzie mucha i wyru…!
Coś krągłego, jakby stadion.
A że praca była ostra
I częściowo za darmochę,
Stadion na czas jakby powstał…
Jakby. Bo przeciekał trochę….
Lecz kto by krytyki słuchał,
Którą tak bym ujął tu:
Przyjdzie tu ministra Mucha,
Przyjdzie mucha i wyru…!
Choć się na stadionie sporo
Orłów zrazu potopiło,
Niemniej, rzecz ogólnie biorąc,
Na Madonnie było miło.
Nie rozmawia nikt o cenie,
Siwy mróz czy lipiec duszny,
Nic, że stadion jest basenem,
Ważne, że kierunek słuszny!
Niezależnie zaś myśl sucha,
wciąż nam dodawała tchu:
Przyjdzie tu ministra Mucha,
Przyjdzie mucha i wyru…!
Ktoś dostrzegł – „Augiasza stajnię
Stadion przypomina żywo!”
Tu nie trzeba być Einsteinem -
Nie z romantycznego zrywu,
Tylko nacią od pietruszki
Wisi ludziom piramida
Tylko każdy własnej dróżki
szuka. W zamówieniach bida…
Ale krzyczy! Jak on krzyczy!
Krzyczy - „opozycja głucha!
Ale wiecie, szybciej, naprzód, dalej, lu!”
Przyjdzie tu ministra Mucha,
Przyjdzie mucha i wyru….!
Wielu sobie koleinę
Wydeptało - robi
fuchę
I odwala partaninę
Powołując się na muchę,
Więc nie martwię się, broń Boże,
Na krytykę nie narażam,
Gdy się komuś nagle może
Nie spodobać parafraza:
No to co, że z formą skucha
I że błędy tam i tu?
Usłyszy ministra Mucha?
I odwala partaninę
Powołując się na muchę,
Więc nie martwię się, broń Boże,
Na krytykę nie narażam,
Gdy się komuś nagle może
Nie spodobać parafraza:
No to co, że z formą skucha
I że błędy tam i tu?
Usłyszy ministra Mucha?
Przyjdzie mucha i
wyru….!
Komentarze
Prześlij komentarz