"Piosenka na wynos" wyniesiona z jednego z Wieczorów z Piosenką Nieobojętną w 2018 roku. Ale wciąż aktualna. Niestety.
POSTĘPUJĄCA STABILIZACJA
Klęska nadciąga, marszcząc nam czoła,
POSTĘPUJĄCA STABILIZACJA
Klęska nadciąga, marszcząc nam czoła,
Dziurawiąc nam potylice.
O pomstę do nieba ciągle ktoś woła,
A miało nie być o polityce...
Cukier już zniknął, zabrakło jajek
I strasznie zdrożało masło.
Z dnia na dzień dziksze też obyczaje,
Lecz przecież mamy to nasze hasło:
Wciąż narzekamy, cóż taka nacja,
Lecz postępuje stabilizacja!
Narzekamy i w pracy i w sklepie...
Kto dobrze ma, mieć będzie lepiej!
Wciąż się chwalimy, cóż taka nacja,
Lecz postępuje stabilizacja!
Chwalimy się w górach i nad morzem...
Kto źle ma, mieć będzie gorzej!
Źle jest czy dobrze – tego nikt nikt nie wie,
Bowiem to samo zdarzenie
Raz to w zachwycie, raz w słusznym gniewie
w TVP lub TVNie...
A jak jest, tak jest – tego nie zmieni
Najdziksza nawet narracja.
Skonstatujemy jutro zdziwieni,
Że postępuje stabilizacja.
Wciąż narzekamy...
Postępująca stabilizacja,
Petru wciąż na maderze.
Postępująca stabilizacja,
Antoni wciąż grzybki bierze.
Jawne jest skryte, skryte jest jawne,
Wszystko ze wszystkim się miesza,
A kto chce wiedzieć jak jest naprawdę,
Ogląda „Ucho prezesa”
Wciąż narzekamy...
Komentarze
Prześlij komentarz