Przejdź do głównej zawartości

ZOSTAŁAM ZNICZEM

 Są piosenki "z dzwoneczkami" wspierające anturaż bożonarodzeniowy. A co z halloween? Podobnie jak kolega Andrus, któremu dokuczało, że narciarze nie mają swoich szant, ja w przeddzień Wszystkich Świętych lukę bolesną wypełniam:


ZOSTAŁAM ZNICZEM

 

Nie usłyszę już od ciebie nigdy "hallo",

A nasz model to nie model jest win-win.

Znów jest licho, bo co dobre licho wzięło.

Nie pomogą wszyscy święci w halloween.

Nieuważnie traktowałeś, to co czuję,

Bo wierzyłeś w swoje czary i w swój fart.

Jak słyszałeś „ja cię chyba zamorduję”,

To do końca wciąż myślałeś że to żart.

 

Zostałam z niczem,

Zostałam zniczem,

Kolacji świece już nie świecą.

Zostałam z niczem,

Zostałam zniczem,

To rolą, dolą jest kobiecą:

Z miłości topnieć jak ten wosk,

To znowu twardnieć pośród trosk…

Zostałam z niczem,

Zostałam zniczem

Taki mój los…

Co za los!

 

Zawsze się kręciły chętne panny

No i ciebie też kręciło, że tu są.

Dla mnie dramat to kroczący, nieustanny

Sądny dzień codziennie, więc trafię pod sąd.

Zapytają mnie, czy działałam w afekcie.

Oczywiście, że w afekcie i to wciąż!

Efektowny był to afekt, bo w efekcie.

Efektywnie legł pod płytą płytki mąż!

 

Zostałam z niczem,

Zostałam zniczem,

Kolacji świece już nie świecą.

Zostałam z niczem,

Zostałam zniczem,

To rolą, dolą jest kobiecą:

Z miłości topnieć jak ten wosk,

To znowu twardnieć pośród trosk…

Zostałam z niczem,

Zostałam zniczem

Taki mój los…

Co za los!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

NIELETNIE

Poniższy tekst, również okraszony muzyką genialnego Pawła Bitki Zapendowskiego, wszedł jako piosenka do jego kompozytorskiego koncertu (dawniej w Piwnicy zdarzały się takie koncerty - Pawluśkiewicza, Koniecznego....). Było to prawie 20 lat temu. Po koncercie pt "Muzyka - Paweł Bitka" ukazała się w krakowskim dodatku GW recenzja pt "O rakach, Bachu i nastolatkach". I ten akcent w tej krotochwili jest naprawdę najśmieszniejszy. Czemu GW wysyła na koncerty w roli recenzenta kogoś, czyj poziom IQ uniemożliwia pojęcie dość prostego w gruncie rzeczy dowcipu? Nie wiem. Ale myślę, czytając niektórych co prominentniejszych publicystów tejże, że nie dotyczy to tylko działu kultury dodatku krakowskiego.... Żeby było sprawiedliwie wśród wszystkich powyższych złośliwości: Krakowskim dziennikarzom rzetelnie segregującym, opisującym, współtworzącym, bo recenzującym kulturę, literaturę i takie tam, Markowi Mikosowi, Jerzemu Armacie, Wacławowi Krupińskiemu i Andrzejowi Franaszkowi...

ATLAS KOTÓW (Kult obrazu)

Publiczność "Wieczorów z piosenką nieobojętną" niejednokrotnie zaskakuje swoimi zamówieniami. Nie tym razem: dwa dni po pompowanym przez mainstreamowe media "skandalu" na temat lektury Prezesa zamówiła, a godzinę później usłyszała taką oto pieśń: ATLAS KOTÓW  (Kult obrazu) muz. Przemysław Mazurek     Ksiąg zwycięskich w świecie wiele. Ludzie biorą i czytają. Koledzy i przyjaciele Polecają, pożyczają. Mają księgi swe nagrody. Różne Nike albo Noble. Zaczytują się narody, Ale księgi mają problem: Kult obrazu, kult obrazu, Nie narodził się od razu. A człowiek obrazów łasy Ma albumy i atlasy. Jeśliś być zwycięzcą gotów, Czytaj atlas „Atlas kotów”! Co tam siła, cnota, męstwo: „Atlas kotów” to zwycięstwo! Ksiąg zwycięskich wiele w świecie: Taka „Tora”, „Koran”, „Biblia”... Z ich czytania, sami wiecie, Raz krucjata, a raz bibka. Mają sekty swoje księgi, Którym wierzą literalnie...

MAGNES NA WIOSNĘ

 MAGNES NA WIOSNĘ Marzy mi się urządzenie, Które wreszcie mnie urządzi: Gdy dokucza ochłodzenie, Bardziej niż ktoś może sądzi, Ocali, gdym jest u kresu: Niedobory mam magnesu… Potrzebny mi magnes na wiosnę, Co ciepłe chwile przyciąga, By można słać listy miłosne I zasypiać w podmiejskich pociągach. Potrzebny mi na wiosnę magnes, By słowiki i bzy były bliżej, Tylko takiego magnesu pragnę W jesienno-zimowym wirze. To nie musi być maszyna, Może człowiek, co ma funkcję, Że się wiosny okruszyna Trafi: gram, dekagram albo uncję. Bo się zimą, prosto z mostu W nim zakocham, tak po prostu. Potrzebny mi… Bo właściwie czym jest miłość, Jak nie wiosną, nawet w zimie? Że jest miło, gdy niemiło, I jest ciepło, choć mróz trzymie? I ocala nas u kresu, Gdy niedobór wciąż magnesu? Potrzebny mi…