Przejdź do głównej zawartości

Posty

GĘŚ, KACZKA I PIES

 Nie wiem, jaka jest główna motywacja Publiczności, by co miesiąc coraz liczniej meldować się na Wieczorze z Piosenką Nieobojętną. Mam nadzieję, że to niekłamany podziw dla kompetencji, urody i czaru produkujących się tam artystów. Mnie motywuje najbardziej, do uczestniczenia w nich jako twórca, chęć bycia zaskoczonym. Jak ostatnio, gdy jeden z Panów z Publiczności przyszedł wysłuchać naszych produkcji w towarzystwie gęsi, kaczki i psa (!). Nie można się zatem dziwić, że tym razem tytuł piosenki na wynos to  GĘŚ, KACZKA I PIES   Gęś, kaczka i pies Są razem bo bardzo chcą razem, Gęś, kaczka i pies Niech będą nam drogowskazem. Gęś, kaczka i pies, Choćbyś raził   ich głazem Lub inną amunicją, Są dalej koalicją!   Gęś jest podobna do kaczki, Bo krótkie nóżki i pływa, Bo dziób jakiś taki płaski I żebraniem żarcie zdobywa. I marzy o ciepłych krajach, Ale tam nie poleci I składa te swoje jaja, Z którego wyklują się dzieci. Ale różnice, że nie że Wszystk
Najnowsze posty

ROTACYJNOŚĆ

 Czy w świecie istnieje stałość? Ano nie. Ledwiem wczoraj podsumował tendencję publiczną (publiczności wszak dotyczącą), a tu myk-myk i po sensowności podsumowania ani śladu. Bo na wczorajszym, 95 Wieczorze z Piosenką Nieobojętną na życzenie publiczności powstała piosenka o temacie jakże na czasie. ROTACYJNOŚĆ   Wszystko się kręci, Wszystko się kręci, Po jakimś czasie na miejsce wraca. Oprócz pamięci, Oprócz pamięci, Ta się niestety tylko skraca. Wszystko się kręci, Wszystko się kręci, A więc nie bądźmy zdziwieni: By nas zachęcić Albo zniechęcić Ktoś nam coś w końcu podmieni.   Na przykład kiedyś miałam chłopaka Co pisał wiersze i przynosił róże Był romantyczny, stąd cała draka, Naprawdę myślał, że to na dłużej…. Rotacja ustrzegła mnie od przygody, Co ciążyła by mi kamieniem. Teraz takiego mam, co trzy samochody Ma oraz willę z basenem.   Wszystko się kręci…   Ja kiedyś taką miałem pracę, Która spełniała moje marzenia, Ciągle się

SPŁASZCZONY SZPAK CZERWONY JAK RAK

Czasami Publiczność Wieczorów z Piosenką Nieobojętną zaskakuje... sama siebie! Jakiś czas temu formułowałem tu tezę, że niektóre tytuły/tematy padają tylko po to, by sprawdzić twórców, czy udźwigną... Jak na razie chyba daję radę, o czym świadczy najlepiej pokłosie 91. Wieczoru, piosenka ornitologiczna o przydługim, acz finezyjnym tytule SPŁASZCZONY SZPAK CZERWONY JAK RAK   A zapowiadał się tak pięknie, Gdy tylko wykluł się z jaja. Wróżyli mu, że nigdy nie pęknie, Bo się do wszystkich dostraja. Wróżyli mu piękna karierę Na samym czubku czereśni, Podziw samców i samic wiele, Tak wiele, że wielu się nie śni. A potem nastąpił smutny fakt: Cios losu i spłaszczył się ptak….   Spłaszczony szpak czerwony jak rak Ze wstydu, że się tak płaszczy. Że w szatni pracuje i że tak Siedzi wśród kurtek i płaszczy. Spłaszczony szpak spłaszczony tak Przez życie, co miażdży wielu, Więc o tym, co w dole, a dawniej sokole, Pomyśl i ty, przyjacielu.   Mówili potem

W KWIECIE WIEKU

 Praca zespołowa to nie są przelewki. Szczególnie, gdy pracuje się razem na odległość. A jeszcze szczególniej, gdy do odległości w przestrzeni dołożyć tę w czasie... Klub Szyderców Bis to kabaret tworzony przez ludzi o dekadę (chłopcy) i dwie dekady (dziewczynka) młodszych ode mnie. Ale nie tylko ja tu stary! Panom Przemysławowi i Krzysztofowi, którzy właśnie przeszli na moją stronę czterodysznej cezury, urodzinową pieśń z imperatywem poświęcam:  W KWIECIE WIEKU   Kwiaty to jest radość życia. Kwiaty to uroda świata. Kwiaty w mydle, co do mycia I do kwiatów pszczółka lata.   Zakochany daje kwiaty, By kochana chciała dać… Kwiaty biedny i bogaty Równie chcą na łące rwać.   Tak zrobiony jest ten świat: Co najlepsze na nim? Kwiat!   W kwiecie wieku Weź człowieku, Weź człowieku i coś stwórz. Nie ma na co Dłużej czekać, Bo człowieku to jest już. W kwiecie wieku Jesteś w biegu I nieważne: baba, chłop... W kwiecie wieku Płyń do brzegu, Zanim ż

SEKS JESIENIĄ

 Nie wiem, co jest w tych Jeżycach takiego, że podnosi libido w warunkach obiektywnie niesprzyjających, a obniża w sprzyjających, ale fakt jest fakt: jesienią i zimą w zamówieniach naszej Publiczności dominuje tematyka damsko-męska, by na wiosnę i latem ustąpić polityce, piwu, winu i remontom dróg. Za poparcie powyższego twierdzenia niech służy zamówienie z 92 Wieczoru z Piosenką Nieobojętną (przełom września i października). Nasz klient nasz pan, więc nie oglądając się na ciepłe gacie, prokurujemy oto SEKS JESIENIĄ   Gdy deszcz pada, Liść opada, Od września do listopada, Gdy jest zimniej, Gdy jest ciemniej, Może i tak być przyjemniej: Niech się nasze gusta zmienią, Namawiamy! Najlepszy jest seks jesienią, Zapewniamy!   1.          Seks na wiosnę jest za prosty, Jest za prosty: Pszczółki, kwiatki i dodatki… I porosty. Seks na wiosnę jest banalny I nachalny: Nawet giez się wiosną gzi, Nawet bez się wiosną bzi, W marcu koty, W kwietniu psy,

LADACZNICA NA JEŻYCACH

Czy to klub anonimowych nostalgików? Taaa, ale to już nie to samo, co kiedyś.... Generalnie chyba poeci to taką mają przypadłość, że żyją w rozkroku między tu i teraz prozaicznym, a Złotym Wiekiem poetycznym, gdy wszystko było lepsze. Nawet moi ulubieni Skamandryci poza juweniliami, gdzie zachłysnęli się wolnością i nowoczesnością, w końcu z wiekiem i rozumem doszli i do "Popiołu i wiatru" i do "Kwiatów polskich".  We mnie nostalgii aż tyle nie ma,  by spłodzić podobne poema,  ale to wcale nie znaczy, że wcale.. Tym bardziej, że gdy pretekst dała Publiczność 93. Wieczoru z Piosenką Nieobojętną, z okazji skorzystałem skwapliwie i w 11 minut powstała  LADACZNICA NA JEŻYCACH   Kiedyś czasy były łatwe, Bo dziewczyny były trudne: Gdy matki niańczyły dziatki, Szli tatusie na obłudne. Gdzie najciemniej, pod latarnie, Gdzie się świat z półświatkiem swatał. Tradycja poszła na marne I najstarszy zawód świata, Bo tera Mają Tindera!   Ladacznica na Jeż

ZOSTAŁAM ZNICZEM

 Są piosenki "z dzwoneczkami" wspierające anturaż bożonarodzeniowy. A co z halloween? Podobnie jak kolega Andrus, któremu dokuczało, że narciarze nie mają swoich szant, ja w przeddzień Wszystkich Świętych lukę bolesną wypełniam: ZOSTAŁAM ZNICZEM   Nie usłyszę już od ciebie nigdy "hallo", A nasz model to nie model jest win-win. Znów jest licho, bo co dobre licho wzięło. Nie pomogą wszyscy święci w halloween. Nieuważnie traktowałeś, to co czuję, Bo wierzyłeś w swoje czary i w swój fart. Jak słyszałeś „ja cię chyba zamorduję”, To do końca wciąż myślałeś że to żart.   Zostałam z niczem, Zostałam zniczem, Kolacji świece już nie świecą. Zostałam z niczem, Zostałam zniczem, To rolą, dolą jest kobiecą: Z miłości topnieć jak ten wosk, To znowu twardnieć pośród trosk… Zostałam z niczem, Zostałam zniczem Taki mój los… Co za los!   Zawsze się kręciły chętne panny No i ciebie też kręciło, że tu są. Dla mnie dramat to kroczący